Dziś mijają 104 lata od ogłoszenia przez cesarza Niemiec Wilhelma II i cesarza Austro-Węgier Franciszka Józefa odezwy zapowiadającej utworzenia państwa polskiego.
5 listopada 1916 r. władze niemieckie i austriackie okupujące tereny polskie, odebrane cesarstwu rosyjskiemu wydały proklamację o powstaniu Królestwa Polskiego. W akcie tym nie określono granic tego nowego państwa, lecz nie zapomniano o stwierdzeniu, że utworzona zostanie armia Polska, która będzie w sojuszu z państwami centralnymi.
„Przejęci niezłomną ufnością w ostateczne zwycięstwo ich broni i życzeniem powodowani, by ziemie polskie przez waleczne ich wojska ciężkiemi ofiarami rosyjskiemu panowaniu wydarte do szczęśliwej przywieść przyszłości, Jego Cesarska Mość Cesarz Niemiecki oraz Jego Cesarska i Królewska Mość Cesarz Austryi i Apostolski Król Węgier postanowili z ziem tych utworzyć państwo samodzielne z dziedziczną monarchią i konstytucyjnym ustrojem. Dokładniejsze oznaczenie granic Królestwa Polskiego zastrzega się. Nowe królestwo znajdzie w łączności z obu sprzymierzonymi mocarstwami rękojmię potrzebną do swobodnego sił swych rozwoju. We własnej armii nadal żyć będą pełne sławy tradycje wojsk polskich dawnejszych czasów i pamięć walecznych polskich towarzyszy broni we wielkiej obecnej wojnie. Jej organizacja, wykształcenie i kierownictwo uregulowane będą we wspólnem porozumieniu. Sprzymierzeni Monarchowie, biorąc należny wzgląd na ogólne warunki polityczne Europy jakoteż na dobro i bezpieczeństwo własnych krajów i ludów, żywią niezłomną nadzieję, że obecnie spełnią się życzenia państwowego i narodowego rozwoju Królestwa Polskiego. Wielkie zaś, od zachodu z Królestwem Polskiem sąsiadujące mocarstwa z radością ujrzą u swych granic wschodnich wskrzeszenie i rozkwit wolnego, szczęśliwego i własnem narodowem życiem cieszącego się państwa.”
W zbiorach Muzeum Okręgowego w Pile znajduje się duże, drukowane zdjęcie z 1918 r. o wymiarach 46 cm x 36 cm przedstawiające grupę 15 oficerów armii niemieckiej i tak zwanego „Polnische Wehrmacht” – Polskiej Siły Zbrojnej. Wśród oficerów polskich jest kilku przyszłych generałów m.in. bracia Juliusz i Franciszek Kleebergowie i Marian Żegota Januszajtis.
Ciekawostką jest fakt, iż wśród oficerów niemieckich znajduje się także przyszły polski generał. Otóż w białej kurtce tzw. „litewce” stoi kapitan Stanisław Taczak (1874-1960), przyszły pierwszy dowódca Powstania Wielkopolskiego 1918-1919. Parę miesięcy później zrzuci on mundur niemiecki i założy polski by z czasem dojść do stopnia generała brygady Wojska Polskiego.